„Musimy słuchać pacjentów w trakcie prac komisji do spraw walki z rakiem”

„Musimy słuchać pacjentów w trakcie prac komisji do spraw walki z rakiem”

Dzisiaj odbyło się posiedzenie komisji specjalnej ds. walki z rakiem (BECA). Posłowie mieli okazję do wypowiedzi na tematy związane z raportem. Zwracali uwagę na różne kwestie, od konieczności współpracy między państwami, do kluczowych kwestii, które musi poruszyć stworzony przez komisję raport. Czy jest to okazja do pogłębienia badań dotyczących czynników rakotwórczych oraz wprowadzenia polityki redukcji szkód?

Podczas obrad posłowie wielokrotnie podkreślali, że wynik prac komisji powinien być ambitną odpowiedzią na problemy, z którymi borykają się miliony Europejczyków. Mówiono tu o zarówno osobach chorujących na nowotwór, o takich, które pokonały chorobę, jak i o osobach, których bliscy zachorowali. Szczególnie podkreśliła to Véronique Trillet-Lenoir, która wśród najważniejszych kwestii, które powinien ma raport wymieniła prewencję, wczesną diagnozę, jakość leczenia, ale także jak najszerszy zakres badań naukowych. Nie da się ukryć, że takie podejście wymaga innowacyjnych oraz efektywnych metod. Szczególny nacisk komisja kładła właśnie na innowacyjność oraz pogłębianie badań dotyczących przyczyn rosnącej liczby przypadków nowotworów w Europie. Joanna Kopcińska poruszyła także kwestię stworzenia European Cancer Institute, który byłby platformą do wymiany informacji oraz pogłębienia badań. Dałby on również okazję do wymiany najlepszych rozwiązań pomiędzy krajami członkowskimi. Rozwiązanie to wydaje się sprzyjającym polityce redukcji szkód, która jest stosowana między innymi w Szwecji.

Wielokrotnie podkreślano także, że raport powinien nie tylko stawiać na pierwszym miejscu pacjentów, ale także prace komisji powinny być prowadzone przy ich udziale. Peter Liese wyraził zdanie, że tylko poprzez słuchanie głosu Europejczyków komisja stworzy efektywny plan do walki z rakiem. Kolejnym ważnym aspektem prac nad raportem będzie zidentyfikowanie czynników rakotwórczych. Posłowie podkreślali konieczność zgromadzenia jak największej bazy danych. „Prewencja jest ważna, jednak obecnie znamy jedynie 50% czynników rakotwórczych” mówił Liese. Jedną z najczęstszych przyczyn chorób nowotworowych  są papierosy. Czy zatem efektywnym rozwiązaniem nie byłoby wprowadzenie strategii redukcji szkód, która wzięłaby pod uwagę głosy Europejczyków, ale także przyczyniłaby się do zmniejszenia liczby osób palących? Przykład efektywności takiego rozwiązania możemy znaleźć także poza Unią Europejską. Kanadyjski rząd przyjął redukcję szkód i opublikował stanowisko, że zrezygnowanie z papierosów tradycyjnych na rzecz e-papierosów nie tylko zmniejsza ekspozycję na substancje trujące, ale także przyczynia się do zmniejszenia liczby osób cierpiących na nowotwory. Badania wskazują, że waping jest o 95% mniej szkodliwy niż papierosy. Zgodnie ze słowami posłanki Sary Cerdas z Portugalii, prewencja to nie tylko zapobieganie chorobie. To także legislacja, która pozwoli na zmniejszenie liczby zachorowań na nowotwory.

Jeżeli komisja skupi się na tworzeniu efektywnego prawa, które będzie wyrazem głosów Europejczyków, liczba zachrowań na raka spadnie. Takie regulacje będą łączyły badania naukowe, najlepsze rozwiązania z różnych krajów oraz innowacyjność. Dzięki temu miliony Europejczyków otrzymają dostęp do najlepszej opieki medycznej, a także będą mogły skorzystać z nowoczesnych metod rzucania palenia. Zgodnie z dzisiejszymi słowami Cindy Franssen z Belgii, efektywny raport postawi pacjentów na pierwszym miejscu oraz weźmie pod uwagę wszystkie możliwe perspektywy. „Wszyscy mówią o wyrównaniu dostępu do nowoczesnego leczenia- tak bo to jest konieczne. Wszyscy mówią o zwiększeniu liczby i skuteczności badań prewencyjnych- tak, bo to jest potrzebne.” podsumował komisję Bartosz Arłukowicz. „Rak nam pokazuje od wielu lat, że bez wspólnoty nie zwalczymy chorób nowotworowych”, dodał na koniec.